piątek, 25 października 2013

książka

niepozorna na wierzchu 
utrzymana w zbliżonej kolorystyce
jednak wewnątrz ukrywa 
"słodki" środek :-)

dla miłośnika czekolady
i, przede wszystkim, pewnej bardzo pięknej kobiety

 


2 komentarze:

  1. Jako czekoladoholik jestem skłonna powiedzieć, że nie ma nic lepszego od tabliczki czekolady, nawet miłość nie jest w stanie jej dorównać ;) A może to jest miłość do czekolady? Tak silna i wspaniała :)
    Kochana, karteczki Twoje są cudne, wszystkie po kolei, to już mówiłam nie raz. Za te książeczki Cię podziwiam, bo ja próbowałam kiedyś i mi nie wyszło. Na razie jestem zniechęcona, ale kto wie.. może kiedyś znów spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń

za każde choćby słówko maleńkie stokrotne dzięki