poniedziałek, 10 czerwca 2013

to może jeszcze jeden post dzisiaj

jako rekompensata mojej długiej nieobecności ;-)
bez mojej pracy, ale z radosną wiadomością :-)
marzył mi się sprzęt Marthy Stewart...
no i go mam!
dzięki kochanej siostrzyczce, która go zakupiła dla mnie na eBay
i przysłała ze Szkocji, a że paczka własnie doszła,
to się chwalę :-)))


sprzęt jest, ogromne zakupy weekendowe zrobione,
(więc zapas uzupełniony, bo ostatnio moja scrap komoda
zaczęła świecic pustkami)
można się brac do roboty, zamówienia czekają :-)

8 komentarzy:

  1. Ale numer licznik pokazał 9000
    gratulacje ....

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie ;) Podoba mi się ten sprzęt, ale mnie nie stać ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, ja czekam na Twoje nowe prace!
    Jakiego papieru używasz do robienia pudełek by były "grubsze", takie stabilniejsze?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kupuję bristol, ale potem jak naklejam na niego coś ozdobnego to się robi jeszcze sztywniejszy. pozdrówki :-)

      Usuń

za każde choćby słówko maleńkie stokrotne dzięki