moja pomoc w wykonaniu kartki ograniczyła się jedynie
do zembossowania na gorąco napisu,
cała reszta (dziurkacze, stemple, tusze, klej, kryształki, scrapścinki) fruwała aż miło! ;-)
ale chyba najwięcej jednak radochy było przy bukiecie,
podczas wbijania lizaków :-D
no i podpis wykonany samodzielnie! (na zasadzie "połącz kropki")
śliczności
OdpowiedzUsuń