mam za to coś innego...
z zamiarem tym nosiłam się już dawno,
aż w końcu się zdecydowałam
może i was zachęcę, tak jak mnie zachęciła Dominika :-)
jeśli macie długie włosy, a planujecie ich ścięcie
lub znacie kogoś takiego,
to dla Was właśnie jest ten post,
bo nie każdy pewnie wie o fundacji
rak`n`roll
bo i ja mało o niej słyszałam :-(cieszę się jednak, że ktoś mnie oświecił
i mogę pomóc potrzebującym,
a że moje włosy szybko rosną
(w dla lata potrafię wychodowac odpowiednią długośc 25 cm.)
to wydrukowałam zalecenia co do cięcia
i pobiegłam do fryzjera
oto efekt:
teraz wystarczy tylko zapakowac i wysłac
i miec radośc, że się komuś pomogło :-D
Dobrze jest pomagać :) Ja niestety mam zniszczone włosy (fryzjerka nie umiała zrobić trwałego prostowania) i dopiero mi rosną. Niestety wolno...
OdpowiedzUsuńale w Twoich słowach można odczytac wielką ochotę na pomoc innym, więc kto wie...może za jakiś czas gdy włosy podrosną... :-) miło będzie jak dołączysz do grona rak`n`roll-owców ;-)
UsuńSzkoda, że mam krótkie wlosy, bo też bym oddala.
OdpowiedzUsuńWspaniała akcja... Mam włosy do pasa. Jak się zdecyduję obciąć to na 100% prześlę je fundacji. piękny cel.
OdpowiedzUsuńWspaniała sprawa, jeśli w końcu zdecyduję się na ścięcie, na pewno będę pamiętała!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
Piękne poświęcenie z twojej strony.Kiedyś miałam bardzo długie włosy,jak obcięłam nigdy już nie udało mi się wyhodować takich długich włosów , teraz mam krótkie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSzczytny cel! ...jak na razie to ja zapuszczam włosy:))
OdpowiedzUsuń