piątek, 22 czerwca 2012

magic box






Magiczne...eksplodujące... jak zwał, tak zwał. Ile pudełek, tyle pomysłów. Jedyne i niepowtarzalne. Każdy spersonalizowany dla osoby obdarowanej. Uwielbiane przez koleżanki moich dzieci. Pracochłonne są, nie powiem, ale ta radość dziecka, kiedy pudełko się otwiera... bezcenne!!!
Podstawą jest tu bardzo sztywny kolorowy papier (blok techniczny może nie wystarczyć), a reszta to już inwencja twórcza...
To moje pierwsze. Dla Amelki-wielkiej miłośniczki koni, więc wszystko utrzymane  w tym klimacie. W kieszonkach pochowaliśmy pieniążki...
oj było duuuużo radości podczas poszukiwań ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

za każde choćby słówko maleńkie stokrotne dzięki